Skoro ju¿ siê rozpisa³em, to przy okazji parê s³ów o ostatnim koncercie, na którym by³em. Zagrali, mniej wiêcej w kolejno¶ci:
Ghost Of Perdition
When
Bleak
Under The Weeping Moon
Face Of Melinda
The Night And The Silent Water
Windowpane
Blackwater Park
Demon Of The FallKoncert by³ przedni, choæ je¶li chodzi o nag³o¶nienie, to jestem rozczarowany. Po³owê koncertu nie s³ysza³em gitary Petera, zbyt cicho by³y równie¿ klawisze i wokal. Zag³usza³a za to wszystko gitara Mikaela. Poza tym dla mnie osobi¶cie prawie koncert ¿yczeñ to by³
Pocz±tek by³ mierny, problemy z nag³o¶nieniem by³y bardziej wyra¼ne, pó¼niej jako¶ to jeszcze wyrównali. Pierwsze dwa utwory by³y wiêc nieco... p³askie.
Bleak, jak zwykle, okaza³ siê hitem, przy którym g³owa spada z karku, wzi±¿ jednak Mikael ma problemy z wyci±gniêciem wokalu w refrenie.
Under The Weeping Moon, niesamowita atmosfera i coolerskie wizualizacje na wielkim ekranie (gdzie¶ to mo¿na zobaczyæ na YouTube).
Face Of Melinda by³ dla mnie spe³nieniem marzenia, po raz pierwszy na ¿ywo, odlot. Zaczêli siê stroiæ i brzdêkaæ na gitarach zanim weszli na pocz±tkowy riff akustyczny do tego utworu, odjecha³em.
The Night And The Silent Water. Szczerze mówi±c na p³ycie jest to jeden z moich mniej ulubionych utworów, ale na koncercie dosta³ takiej dynamiki jakiej¶, ¿e trafi³ do mnie bez pud³a. Zupe³nie siê te¿ nie spodziewa³em, ¿e to zagraj±, chwali siê im to bardzo.
Windowpane niestety nieco przepu¶ci³em, bo zszed³em z p³yty na bok sceny, ale jest to mój ulubiony utwór z Damnation a i wykonanie podesz³o mi bardziej ni¿ to, które ukaza³o siê na Lamentations.
Blackwater Park na ¿ywo to po prostu ¿ywa energia, z boku mog³em obserwowaæ pierwszy rz±d jak macha piórami do rozpoczynaj±cego go riffu. Zakoñczyli
Demon Of The Fall, co siê im podobno ostatnio nieczêsto zdarza, s³ysza³em, ¿e preferuj± Deliverance.
Ponownie udana impreza, tym razem wyci±gn±³em czwórkê znajomych. Stanêli¶my w nieodpowiednim miejscu, nie potrafi³em siê odpowiednio skupiæ, zdecydowali¶my, ¿e nastêpnym razem siadamy przy stoliku, tak dla odmiany, bo z tej perspektywy nie ogl±da³em jeszcze Opeth
Mikael stara³ siê mówiæ pomiêdzy utworami, nieco przyd³ugo zapowiada³ zespó³ i generalnie stara³ siê byæ ¶mieszny, osobi¶cie odnios³em wra¿enie, ¿e jest to nieco wymuszone. Je¶li robi³ to dla kamer, to chyba nie wysz³o mu to najlepiej. To ju¿ na Lamentations by³ wzorem naturalno¶ci w porównaniu, ale, mo¿e to moje osobiste wra¿enie. Widowisko by³o filmowane mnóstwem kamer, z niecierpliwo¶ci± czekam na kolejne DVD. Z jakiego¶ powodu ochrona by³a natrêtna do granic, nie pozwalali zapaliæ papierosa co mnie po prostu rozwali³o. Oczywi¶cie dosta³o siê tylko tym z obrze¿y t³umu, bo do ¶rodka by siê nie dopchali. Tu i ówdzie czuæ by³o marihuanê i tylko pogratulowaæ odwa¿nym, ja ba³bym siê straciæ koncert z tego powodu. Nie wiem, czy to specyfika tego konkretnego klubu, czy fakt filmowania...
No to teraz pozostaje czekaæ na nowy materia³.